piątek, 10 lipca 2015

Od Hektora CD Ene, Andrea

Ujrzałem jak Andrea przebija Ene.
- Nie!  - Odepchnąłem Andree od Ene
Andrea była strasznie zdziwiona. Patrzyła na mnie jak na kretyna
- Ona chce mi pomóc w pewnej sprawie. - Powiedziałem po czym podszedłem do Ene.
- Masz szczęście, że jesteś Gods'em inaczej już żegnałabyś się z życiem - Powiedziała Ene. Choć to nie była groźba.
- Ene chce pomóc przy Shaytonach. - Powiedziałem - Ale potrzebuję do tego wyszkolonego wojownika, który będzie jej pomagał. I tu wkraczam ja. - Na twarzy Andrei widać zamieszanie.
- Czy ona jakoś tobą manipuluję? - Pyta Andrea dalej nie dowierzając.
- Nie!
- Andrea możesz mi pomóc o ile będziesz na niego bardziej uważała. - Powiedziała Ene.
Andrea teraz dopiero jest zszokowana. Nawet mnie to zdziwiło. Pokój Upadłych z ludźmi? Może jeszcze Anioły do tego dojdą? - Oczywiście nasze świętoszki z Ivą też muszą pomóc. - Czy ona czyta mi w myślach? Enepsignos uleczyła swoje rany podeszła do Andrei i powiedziała. - Pokój? Tylko na czas wojny z Shaytonami.
Andrea jest w szoku ale chce odpowiedzieć.


Andrea? Pokój?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz